Tekst zawiera propozycje oszczędności i mechanizmów zachęcających do nich, które posłużą obniżeniu wydatków w systemie budżetowym państwa. Główną odpowiedzią na problem kurczących się publicznych zasobów finansowych powinno być przyznanie większej elastyczności państwowym jednostkom budżetowym (PJB). W tej formie działa trzon państwa w liczbie ok. 3,1 tys. instytucji publicznych.Postulowane rozwiązania mogłyby zostać wprowadzone do prawa wraz z zapowiedzianą nowelizacją tegorocznego budżetu państwa. Niektóre z nich zaczną przynosić korzyści finansom publicznym już w tym roku. Świadomie zrezygnowaliśmy z poruszania niemożliwych obecnie do wdrożenia kwestii likwidacji przywilejów poszczególnych grup zawodowych czy zmian w systemie ubezpieczeń społecznych, koncentrując się na zagadnieniach z zakresu zarządzania.
Propozycje rozwiązań
1. Mniejsze zatrudnienie w efekcie wewnętrznego scalenia samorządów
W ramach 2,8 tys. jednostek samorządu terytorialnego działa obecnie ok. 55 tys. samorządowych jednostek budżetowych. Każdą z nich, mimo braku osobowości prawnej, prawo traktuje jako osobny podmiot gospodarczy. Jest pracodawcą, płatnikiem podatków i składek, ma plan finansowy i kont, głównego księgowego i kierownika. Ten stan, będący spadkiem po PRL, generuje potrzebę zatrudniania dziesiątek tysięcy pracowników obsługowych. Pojawia się szansa na zmianę tego stanu rzeczy. W uchwale z dnia 24 czerwca 2013 r. (sygn. akt I FPS 1/13) Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził, że gminne jednostki budżetowe nie są podatnikami VAT. Podatnikiem jest cała gmina. Oznacza to, że zniknie 55 tys. podatników VAT, jakimi dotychczas były samorządowe jednostki budżetowe (szkoły, przedszkola, ośrodki i domy pomocy społecznej, urzędy pracy i in.). Należy kontynuować działania konsolidacyjne w zgodzie z kierunkiem nadanym przez NSA. Pozbawienie jednostek budżetowych statusu jednostki organizacyjnej wewnętrznie scali samorząd. Pracodawcą stanie się on sam, co pozwoli na znaczące obniżenie kosztów administracyjnych, także po stronie instytucji obsługujących samorządy: urzędów skarbowych, ZUS i GUS. Liczba ich samorządowych klientów spadnie bowiem 20-krotnie.
Złożoność zaproponowanej reformy organizacyjnej wymaga dokładnego obliczenia jej skutków finansowych dla budżetu państwa i samorządów. Ze wstępnych ocen wynika, że w perspektywie czasu możliwa jest redukcja kosztów w sektorze finansów publicznych o parę miliardów złotych. Nowelizacji wymaga szereg ustaw. Zmiany mogą być wdrożone od 2014 r.
2. Oprocentowanie środków na inwestycje
PJB i osoby prawne zaliczane do sektora finansów publicznych otrzymują na swoje wydatki majątkowe (13 570 mln zł w 2012 r.) środki z budżetu państwa, przy czym do tej drugiej kategorii podmiotów są one przekazywane w formie dotacji. Są to środki bezzwrotne, które w przypadku PJB pokrywają – co do zasady – 100% kosztów inwestycji. By zwiększyć dyscyplinę instytucji rządowych, środki te zostałyby „oprocentowane” w tym sensie, że jednostki budżetowe nie mogłyby wykonać takiej części swoich wydatków ujętych w planie finansowym, które odpowiadają kosztowi hipotetycznej pożyczki udzielonej im z budżetu państwa. „Oprocentowanie” powinno odpowiadać kosztowi, po jakim dług zaciąga Skarb Państwa. Należność z tytułu tych specyficznych odsetek państwowe osoby prawne musiałyby zwracać do budżetu państwa. Rozwiązanie będzie zniechęcało do niepotrzebnych zakupów majątkowych i inwestycji, uświadamiając kierownikom jednostek sektora rządowego, że pieniądze, które otrzymują na swoje wydatki, kosztują Skarb Państwa.
Jeżeli przyjąć, że „oprocentowanie” wyniosłoby w skali roku 1%, to w warunkach 2012 r. budżet państwa mógłby liczyć na blisko 136 mln zł bezpośrednich oszczędności. Stymulowana mechanizmem rezygnacja z niepotrzebnych zakupów i inwestycji przyniesie dodatkową redukcję wydatków. Opisane rozwiązanie wymaga zmian w ustawie o finansach publicznych i należy je wdrożyć już w 2013 r.
3. Efektywne dotacje z budżetu państwa
Obecnie samorządy mają otrzymywać 100% na pokrycie kosztów 94 zadań z zakresu administracji rządowej. Każde finansowane jest osobną dotacją. W budżecie na 2013 r. przewidziano na to 15 070 mln zł. Należy wdrożyć zasadę, że samorządy rozliczają się z wojewodami z sumy kwot dotacji, niezależnie, ile wydadzą z niej na poszczególne zadania. Powinny móc też zachować sobie np. 50% zaoszczędzonych środków (mechanizm byłby gwarantowany do roku 2015).O analogicznym rozwiązaniu można pomyśleć w odniesieniu do dotacji celowych na zadania własne samorządów i dla innych jednostek sektora finansów publicznych.
Opisany mechanizm może przynieść budżetowi państwa oszczędności idące w setki milionów złotych. Zachęci samorządy do lepszej kontroli wydawania pieniędzy, w tym na świadczenia socjalne, których wypłaty są teraz realizowane w całości z dotacji budżetowych dla gmin. To epizodyczne rozwiązanie należy wdrożyć już w 2013 r.
Podsumowanie
Przedstawione propozycje w większości bazują lub nawiązują do sprawdzonych w krajach Europy Zachodniej (szczególnie w Szwecji) metod poszukiwania gospodarności i oszczędności. Żadna z propozycji nie uderza w obywateli. Nie ma wśród nich działań nierealnych, które zarazem niosłyby ryzyko destabilizacji funkcjonowania państwa. Wyzwaniem jest budowanie mechanizmów dostarczających sektorowi publicznemu trwałych bodźców do ograniczania wydatków. Obecny system finansów publicznych osiągnął punkt krytyczny swoich ograniczeń. Stąd proponowane zmiany w ustawie o finansach publicznych.